Za co klienci kochają samochody, produkowane przez hiszpańskiego Seata? Warto zaglądać na fora użytkowników, aby znaleźć odpowiedź na to pytanie. Za doskonałe wyposażenie, za niebanalny wygląd, za oryginalność, sprawdzoną technikę i przede wszystkim – za niebywały temperament.
Czymże jest ten motoryzacyjny temperament? To połączenie sportowego wyglądu z mocą silnika, zapewniającą wystarczającą dynamikę. To śmiały wygląd nadwozia, który sprawia, że samochód zdecydowanie wyróżnia się na drodze. To świetna przyjemność z jazdy, wspomagana dodatkowo przez elektronikę, która w razie czego skoryguje ludzki błąd czy niedopatrzenie.
Po serii udanych samochodów kompaktowych i miejskich, przyszedł czas na SUV. Hiszpanie zaprezentowali model Seat Ateca, który, jak wszystkie pozostałe auta tej marki, ma w sobie sporo prawdziwie gorącego temperamentu.
SEAT Ateca – temperament na mocnych podstawach
Hiszpanie od lat korzystają z podzespołów produkowanych i opracowywanych przez inżynierów Volkswagena. Znacznie przyspiesza to proces projektowania samochodów, a poza tym daje im pewność, że zastosowana technika została już wielokrotnie przetestowana i jest dopracowana do perfekcji.
Nie inaczej było w przypadku Seata Ateca. Konstrukcja samochodu powstała w oparciu o sprawdzone podzespoły, wykorzystywane już przez koncern Volkswagen przy produkcji innego SUV – modelu o nazwie Tiguan. To na przykład płyta podłogowa. Samochód ma typowo kompaktowe wymiary (4363 mm długości, 1841 mm szerokości, 1601 mm wysokości) które zapewniają wystarczającą przestrzeń dla pięciu dorosłych (także wysokich) osób. Dzięki sporemu rozstawowi osi (2638 mm) pasażerowie tylnej kanapy mogą podróżować komfortowo, mając sporo miejsca na nogi. Bagażnik także jest duży, większy niż w typowych kombi – oferuje 510 l pojemności.
SUV pełen emocji
A teraz przejdźmy do temperamentu, bo sama funkcjonalność to nie wszystko. Auto aż kipi energią, widać to po jego świetnym nadwoziu. Stylistyka przypomina kompaktowego Leona, osadzonego na mocnym podwoziu auta terenowego. Najbardziej przypomina go przód, w którym zastosowano typowe dla Seata, ostro wykrojone przednie reflektory, zestawione z charakterystyczną atrapą chłodnicy. Wysoki SUV pozwolił także na zastosowanie potężnego zderzaka z charakterystycznymi kratkami wlotu powietrza. Całość prezentuje się świetnie. Z boku widoczna jest charakterystyczna linia okien, identycznie poprowadzona, jak w Leonie. Nie brakuje też ostrych linii przetłoczeń. Wielkość kół jest optycznie powiększona przez mocno podkreślone nadkola. Do tego dochodzą jeszcze mocno uwypuklone linie w dolnej części nadwozia. Dzięki nim samochód prezentuje się jak rasowa terenówka. I o to przecież chodzi. Tył jest tak samo dynamiczny, przede wszystkim dzięki pięknej „ostrej” linii tylnych lamp.
Temperament to także świetny układ napędowy, połączony z doskonale zestrojonym układem kierowniczym i zawieszeniem (kolumny McPhersona plus tylna oś półsztywna). Auto może być wyposażone w opcjonalny układ napędu na wszystkie koła 4 Drive.
Temperament wcale nie musi oznaczać wysokich kosztów utrzymania. Seat Ateca może być napędzany silnikiem benzynowym z rodziny Eco TSI o pojemności jednego litra i mocy 115 KM. To bardzo oszczędna jednostka napędowa, do tego zapewniająca dobrą dynamikę na trasie, w mieście i na drogach gorszej jakości.
Seat Ateca to SUV pełen gorącego temperamentu, ale równocześnie to także auto bardzo przyjazne dla użytkownika.