Volkswagen pokazał nam swoją koncepcję budowy eko samochodu, opartego na technologii, która może być naprawdę efektywna. W przeciwieństwie do niektórych firm startowych w technologii eko którzy liczą na cud, VW stara się wykorzystać wszystko to, co jest dzisiaj możliwe.
Największy minus tych nowinek technologicznych?
Pierwszy w tej serii był Volkswagen 1 litrowy samochód koncepcyjny, który ukazał się w 2002 roku. To był oczywiście wspaniały model w zakresie innowacji technicznych, ale nie było w tym żadnego cudu, jedynie trochę drogich technologii. Korpus wykonany został z włókna węglowego, więc jest to dość lekki pojazd. Według Volkswagena jest zasilany przez pojedynczy cylinder silnika wysokoprężnego, dzięki temu może on zużywać prawie litr na 100 kilometrów. Volkswagen pokazał kolejny samochód koncepcyjny w roku 2009. Pojawiło się tam głównie aktualizowane stylizacji samochodu, co rzeczywiście sprawiło, że wyglądał świetnie i tak też się sprawował jako samochód ekologiczny. Kolejny już Volkswagen XL1 waży prawie 800 kg, więc ponad dwa razy tyle, co pierwszy – a również może zużywać tylko około 1 litra na 100 kilometrów. Niektórzy jednak uważają, że w odniesieniu do procesu i kosztów produkcji w dobie modnego ekologicznego myślenia ten samochód właściwie w nie ma sensu ekonomicznego. Liczymy dlatego na coraz lepsze i coraz bardziej przyjazne kieszeni hybrydy.